Witold Kurski –Były zawodnik bojerowy
O WYBRANYCH ROZWIĄZANIACH
AEROPŁATÓW
NA
ŚLIZGACH LODOWYCH
Przygotowane
dla kadry bojerowej na spotkanie w 2011 r.
1 Wstęp
Zarówno obiekty
latające, oraz żeglujące po wodzie lub lodzie, będą miały lepsze właściwości
ruchowe jeśli przy uzyskaniu pożądanej siły wyporu (nośnej) będą miały jak
najmniejsze opory aerodynamiczne.
Lotnictwo już od samego początku poszło drogą zastosowania sztywnych
profili aerodynamicznych i osiągnęło sukces. Żeglarstwo tradycyjnie
stosowało żagle, to jest płaty o
profilach samo budujących się pod wpływem działania powietrza. Aby polepszyć
doskonałość aerodynamiczną, można stosować żagle o dużym wydłużeniu, ale mają
one swoje ograniczenia. Dlatego poszukiwania idą dalej i w miejsce samo
budującego się profilu żagla zaczęto stosować płaty o profilach sztywnych dla
których w Polsce przyjęto używać nazwy aeropłat. Sztywny profil ma małe opory profilowe co w
zastosowaniu do płata o dużym wydłużeniu daje znakomity wynik – opór aeropłata
jest bardzo mały. Należy jeszcze zadbać o aerodynamiczną sylwetkę kadłuba i
mamy już ślizg o znakomitych właściwościach aerodynamicznych.
2 Układy
konstrukcyjne ślizgów z aeropłatami
2.1 Schematy statyczne konstrukcji aeropłatów.
Siły aerodynamiczne i
siły bezwładności działające na płat muszą być przeniesione na
konstrukcję. Najbardziej preferowany jest jako najczystszy aerodynamicznie
układ wolnonośny, ale wymaga zastosowania mocnych a więc ciężkich okuć do
przeniesienia dużych momentów z płata na kadłub, a sam kadłub musi mieć mocne
ramy wewnątrz, co zwiększa ciężar konstrukcji. Dlatego bardzo często
konstruktorzy uciekają się do stosowania usztywnień zewnętrznych, przez co
układ konstrukcyjny przybliża się do układu kratowego. A kraty to są najlżejsze
konstrukcje na świecie. Przegląd układów statycznych na rysunku 1 wykazuje, że
większość konstrukcji ma usztywnienia
zewnętrzne linkowe lub zastrzałowe.
2.2 Ustawienie aeropłata
Ustawienie aeropłata na pożądany kąt trymu jest problemem,
bowiem aeropłat nie łopoce jak żagiel, a więc sternik jest pozbawiony
informacji o kącie natarcia. Dążenie do posiadania możliwości ustawiania aeropłata na dowolny kąt trymu
pociągnęło za sobą stosowanie mechanizmów napędowych, które uniemożliwiają
ustawianie się aeropłata w łopot, co
jest charakterystyczne dla żagla.
Jak zrelacjonował autorowi znamienity konstruktor bojerów i
mistrz sportu Włodzimierz Girs stało się to powodem samych kłopotów i kilku
pozornie dziwnych wywrotek, gdyż ślizgi wywracały się nie tylko w kierunku na
zawietrzną, lecz także w kierunku przeciwnym, co oznacza, że w tym momencie
aeropłaty pracowały na ujemnych kątach natarcia.
Aby uniknąć takich wypadków sternicy ślizgów z aeropłatami
(w dawnym Związku Radzieckim) wrócili do stosowania napędu linkami zwanych
szotami mimo, że najczęściej są to linki stalowe i zachowali właściwość
samoczynnego ustawiania się aeropłata w ,,łopocie" to jest w linii wiatru
pozornego.
Najbardziej zaawansowanym sposobem ustawiania aeropłata
względem strug wiatru pozornego jest zastosowanie urządzeń aerodynamicznych
działających na zasadzie steru wysokości w samolocie.
2.3 Rozwiązania nietypowe
Układy konstrukcyjne.
Poza pojedynczymi płatami spotyka się dwupłaty, jak np. ślizg
Ermakowa, czy też przedwojenny niemiecki ślizg dwupłat, oficera lotnictwa
Storcha . Układ jaki zastosował Ermakow już po wojnie, można zobaczyć na
fotografii wykonanej w Haapsalu w 1937 roku. Ermakow prawdopodobnie wzorce do
swojej konstrukcji, czerpał z tego estońskiego ślizgu. Pod względem
doskonałości aerodynamicznej dwupłat okaże się zawsze gorszy od pojedynczego
płata, ale dwupłaty charakteryzują się również zaletami konstrukcyjnymi i
użytkowymi.
Zastosowane profile aerodynamiczne. Powszechna opinia
wśród konstruktorów jest taka, że najlepsze są klasyczne symetryczne profile
NACA 0012. W żadnym wypadku nie należy stosować symetrycznych profili
laminarnych, bowiem przy większych kątach natarcia, gdy przy rozruchu ślizgu,
oczekujemy wysokich wartości współczynnika siły nośnej, współczynnik oporu
aerodynamicznego gwałtownie rośnie a profil pracuje poza zakresem opływu
laminarnego. Jeden z konstruktorów rosyjskich Mirochin specjalista aerodynamiki
zastosował do aeropłata bardzo stary profil Munka, sądząc że profil pochodzący
od tak wybitnego naukowca musi zachowywać się rewelacyjnie. Po zbudowaniu
aeropłata do ślizgu Kańskiego krawędź spływu
przyjęła kształt falisty wskutek błędów konstrukcyjnych i technologicznych,
które łatwo popełnić przy tak specyficznym profilu mającym małe grubości blisko
krawędzi spływu. Oczywiście każdy element aeropłata pracował przy innym kącie
natarcia co skutkowało pogorszeniem aerodynamiki aeropłata. Przy takim
kształcie profilu jaki ma Munk, zastosowane żeberka i krawędź spływu powinny
być znacznie wzmocnione. Profil Munka wykazujący doskonałe właściwości w
badaniach modelowych, na ślizgu lodowym zawiódł.
Obrys płata, skos
płata, oś obrotu płata. Ten sam konstruktor zastosował w jednej wersji
aeropłata skos do tyłu, przesuwając znacznie jego środek ciężkości też do tyłu
względem osi obrotu aeropłata. Nie jest zrozumiałe czego oczekiwał konstruktor,
po takim rozwiązaniu, ale mógł przewidywać że takie rozwiązanie zaowocuje
flatterem tego aeropłata.
Podział płata .
Płaty mogą być nie dzielone lub dzielone. Stosowane podziały to na dwie lub
trzy części. Często spotykany podział aeropłata w ślizgach rosyjskich to: dwie
trzecie powierzchni to część dolna a pozostała jedna trzecia to część górna,
która w warunkach silniejszego wiatru jest odciążana. Podobny podział aeropłata
miał niemiecki ślizg ,,Götz von Berlichingen". W ślizgach rosyjskich taki
podział płata stosowano do ślizgów klasy
aeropłat 12 m. kw. , a po wprowadzeniu w latach siedemdziesiątych klasy
aeropłat 8 m. kw. , już takiego podziału nie stosowano.
Schemat statyczny aeropłata. Płaty moga być
wolnonośne, bądź usztywnione zewnętrznie linkami lub zastrzałami. Konstruktor
ślizgu Feuervogel zastosował wprawdzie
układ wolnonośny dla aeropłata, ale zesztywnił kadłub z płozownicą za pomocą
zastrzałów.
Ustawianie aeropłata względem strug wiatru.
Tradycyjnie za pomocą napędu linkowego lub ustawianie za pomocą urządzeń
aerodynamicznych.
Położenie sternika w kadłubie. Prawdopodobnie już
wypróbowano na zbudowanych konstrukcjach wszystkie możliwe rozwiązania. Na
ślizgu z aeropłatem żeglującym w 1942 roku w Chrzykowych sternik zajmował
pozycję leżącą na brzuchu, głową oczywiście w kierunku jazdy. Do rozruchu ślizgu musiał sternik korzystać z
pomocy ludzi znajdujących się na zewnątrz, którzy zamykali pokrycie kokpitu i
rozpychali ślizg. Autor rozmawiał w 1957 roku z uczestnikami tych wydarzeń między innymi z majstrem Franciszkiem Fiksa
ze stoczni Chojnickiej i oglądał fotografię tego ślizgu. Zdaje się, że miał
trójdzielny płat.
2 Uwagi końcowe
Z braku dostępu do materiałów źródłowych nie przytoczono
wielu rozwiązań zwłaszcza nietypowych. Powielanie skróconych opisów prowadzi do
przekłamań. Autor starał się korzystać wyłącznie z materiałów oryginalnych.
Podczas rejsów żeglarskich w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych autorowi udało się
osobiście dotrzeć do konstruktorów Eugeniusza Kańskiego z Rygi i Włodzimierza
Girsa z Tallina i osobiście wykonać pomiary ich ślizgów i zapoznać się ze
ślizgami z aeropłatami innych konstruktorów, zalegającymi hangary w Rydze i
Tallinie. W Leningradzie podczas stażu naukowego autor zapoznał się z innym
konstruktorem ślizgów z aeropłatami Mirochinem, specjalistą aerodynamiki i
wytrzymałości. Ci dwaj pierwsi to mistrzowie sportu bojerowego, ostatni to
naukowiec i żeglarz, a łączyła ich pasja do żeglarstwa lodowego.
Choć osiągnięcia konstruktorów ślizgów z aeropłatami mogą
fascynować, to obecnie nie mają praktycznego znaczenia, bowiem poza pojedynczymi rekordowymi egzemplarzami
takie ślizgi nie będą budowane. Nie
należy jednak o tych rozwiązaniach zapominać. Konstruktorzy tych ślizgów
napotkali wiele problemów technicznych, które ich zaskakiwały i musieli je
rozwiązywać. Dlatego zapoznanie się z istniejącymi rozwiązaniami ma dużą wartość
edukacyjną zwłaszcza dla żeglarzy młodego pokolenia.
Tekst skorygowano i uzupełniono 9 maja 2017 r.
Opracował na blogu
Paweł Kurski – fan żeglarstwa lodowego