Ahoj!
W dzisiejszym odcinku dokończę wczorajszą opowieść o typach bojerów. Zaprezentowałem w nim Monotypa XV, DNa i Caligulę.
Dziś przedstawię bojer typu DN 360, Krówkę i inne nietypowe bojery.
Właściciel bojera DN 360 to jest osobna historia związana z dziejami wojennymi na Warmii i Mazurach. Fritz Schwartz urodził się na Mazurach przed wojną. Niedawno chciał wrócić do domu i to zrobił. Jednak, nie zamieszkał w swoim rodzinnym domu.
Kiedy Fritz przyjechał do rodzinnego Węgorzewa, dotarł do swojego domu. Zaszedł do niego. Porozmawiał z dzisiejszymi mieszkańcami domu i usłyszał od nich:
-Może pan kupić nasz dom.
Fritz stwierdził - Nie kupie swojej własności! Kupił natomiast kawałek ziemi nieopodal i wybudował nowy dom w którym osiadł i rozwija swoją pasję bojerową na ślizgu DN 360. Zdjęcia DNa Fritza prezentuje poniżej.
Jak widzimy na załączonych obrazkach ;D DN 360 niemieckiej konstrukcji różni się kadłubem i rozmieszczeniem płozy sterowej i długością masztu od DNa który możemy zobaczyć w poprzednim odcinku.
Zapewne zdziwicie że najwyższe zdjęcie DNa 360 jest z 8 kwietnia 2006. Najlepsza pogoda dla żeglarzy lodowych zdarza się od połowy lutego do początku kwietnia. Najlepsze warunki to taki gdy na zmrożonej tafli jeziora nie ma płatka śniegu. Dlaczego? - wyjaśnię w jednym z następnych odcinków.
Wracając do bojerów nietypowych poniżej znajduje się zdjęcie bojera wydumanego - zbudowanego na planach rosyjskich i kierowany układem sterowym klasycznego DNa.
Krówka to dwuosobowy bojer jadący tyłem do przodu. Tajemnicę tej konstrukcji rozwieję w następnym wpisie.
PS.
Słyszałem w radiu że pogoda bojerowa powoli się stabilizuje. Wystarczy patrzeć ile stopni pokazuje pan Kret w pogodzie po Wiadomościach w Suwałkach.... :) CDN...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz